Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
25.09.2012 aktualizacja 25.09.2012

Ciekawe projekty młodych badaczy w finale unijnego konkursu

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Oczyszczanie ścieków z nanosrebra, sztuczne karaluchy przydatne w akcjach ratunkowych, niekorzystny wpływ telefonów komórkowych na samce muszki owocowej – to niektóre z tematów prac młodych naukowców rywalizujących w unijnym konkursie w Bratysławie.

W stolicy Słowacji trwa finał 24. edycji Konkursu Prac Młodych Naukowców Unii Europejskiej. Polskę reprezentują trzy osoby.

Konkurs EUCYS (EU Contest for Young Scientists) jest organizowany przez Komisję Europejską od 1989 roku. Mogą w nim brać udział osoby w wieku od 14 do 21 lat. Obejmuje nauki ścisłe, przyrodnicze, technikę, a od 2004 roku także nauki społeczne i ekonomiczne. Projekty ocenia wielonarodowe jury. Każdy kraj może zgłosić najwyżej trzy prace. Nie mogą one mieć więcej niż trzech autorów.

W rywalizacji co roku bierze udział kilkadziesiąt tysięcy młodych badaczy.

W tym roku młodzi naukowcy przedstawili wiele interesujących projektów.

I tak Philip Huprich, Manuel Scheipner i Daniel Zindl z Austrii opracowali Cam Guard - nowy system chroniący obiektywy kamer przemysłowych. Wydobywające się przez szczelinową dyszę sprężone powietrze osiąga prędkość do 200 metrów na sekundę, zdmuchując wszelkie zanieczyszczenia z siłą większą do huraganu.

Bułgarski system Relate2Spot (autorami są Dymitr Marinow Wułdzew i Iwan Stefanow Stefanow) ma za zadanie poradzić sobie z zalewającą nas lawiną informacji, analizując je i wykrywając powiązania.

Kanadyjczyk Adam Joel Noble zajął się problemem bakteriobójczego nanosrebra. Stosowane coraz powszechniej w postaci kremów, środków czystości czy dodawane do tworzyw sztucznych nanosrebro trafia w rosnących ilościach do ścieków i może powodować problemy w przyrodzie. Rozwiązaniem może być zastosowanie w procesie oczyszczania ścieków eugleny zielonej - jednokomórkowego organizmu, który potrafi gromadzić nanosrebro.

Dzięki badaniom Karla-Sandera Erssa z Estonii nad aktywnością enzymu lipazy być może uda się skuteczniej walczyć z infekcjami wywoływanymi przez grzyby, wrzodami żołądka czy pospolitym trądzikiem. Jego rodaczka, Anna Maria Punab badała natomiast związek pomiędzy osiągnięciami na studiach a szczęściem. Wnioski? Sukcesy na studiach same w sobie nie dają szczęścia, za to szczęście i wsparcie bliskich osób sprzyjają sukcesom. Niezależności sprzyja natomiast dobra znajomość obcych języków.

Kiira Birgitta Saarela z Finlandii wykazała, że bariery dźwiękochłonne wokół autostrad mają sens - przynajmniej z punktu widzenia sów, które podczas łowów muszą w dużej mierze polegać na swoim słuchu.

Celine Lay, Fanny Mathilde Risbourg oraz Ophelia Maryse Elisa Bolmin z Francji wykonały z włókna węglowego sztuczne karaluchy, które potrafią poruszać się niemal równie zręcznie, co prawdziwe. Takie miniaturowe roboty mają znaleźć zastosowanie na przykład w akcjach ratunkowych podczas klęsk żywiołowych i katastrof.

Elektromagnetyczne działko Alexandra Barnaveliego z Gruzji potrafi na razie przestrzeliwać puszki po coli, ale jego potencjalne możliwości są dużo większe.

Alexander Emhart z Niemiec opracował metodę oczyszczania wodoru, powstającego podczas procesów biologicznych. Taki wodór to naprawdę czyste paliwo - w wyniku spalania powstaje wyłącznie para wodna. Jego rodacy Jan Michael Rapp i Timo Schmetzer doskonaląc technologię sterowania skonstruowali platformę z czujnikiem Kinnect, która potrafi turlać piłeczkę po niemal dowolnym torze - nawet w kształcie pentagramu. Timm Piper udoskonalił natomiast mikroskop optyczny - jego model z ciemnym polem ma zostać opatentowany.

Grek Charalampos Ioannou przedstawił "rękawicę siły", która wyczuwa ruchy dłoni użytkownika i ściska ze znacznie większą siłą (przynajmniej w teorii silniczki modelu nie mają na razie imponującej mocy).

Węgier Balazs Ludmany zajął się systemem meldowania o błędach, który ma zapobiec lekceważeniu ich przez użytkownika. Komunikaty mają być urozmaicone, bo monotonnie powtarzane słowa łatwo zlekceważyć. Gergely Papp - także Węgier - opracował zupełnie nowy głośnik o szerszym paśmie przenoszenia i wysokiej wierności.

Laserowe urządzenie Roya Tala Yosefa z Izraela pozwala bezdotykowo i zdalnie mierzyć takie parametry pacjenta, jak tętno, ciśnienie tętnicze, poziom glukozy, a nawet alkoholu we krwi. Roy twierdzi, że policja może w przyszłości otrzymać narzędzie o badania trzeźwości kierowców bez zatrzymywania przejeżdżającego samochodu.

Luca Passerini oraz Michele Simoncelli z Włoch zbudowali maszynę, która wykonuje płaskorzeźby na podstawie zdjęć, natomiast Ilaria Furlan, Sebastian Gregoricchio i Anastasia Moravskaya opracowali nowy protokół dotyczący diagnostyki guzów układu pokarmowego (GIST).

Jazeps Rutkis i Toms Dreize z Łotwy stworzyli model generatora energii elektrycznej MHD, w którym jedynym ruchomym elementem jest słona woda. Takie generatory mogłyby wykorzystywać energię morskich fal.

Portugalski zespół (Armindo Oicao Fernandes, Mariana Azavedo dos Santos, Ricardo Picao Fernandes) badający wpływ telefonu komórkowego na muszki owocowe doszedł do wniosku, że nadużywanie tej technicznej zdobyczy zmniejsza atrakcyjność seksualną samców i zniekształca im skrzydełka. Także płodność spadła o jedna trzecią.

Rebecca Lilla Hassanowa ze Słowacji zajęła się biosyntezą difenyloetanolu. Choć używała wody, cukru i drożdży nie chodziło o pospolite bimbrownictwo - dzięki dodatkowi odpowiedniej żywicy udało się uzyskać z nienotowaną dotąd wydajnością biotechnologiczny aromat róż, czyli difenyloetanol. Natomiast jej kolega Tim Prezelj pracował nad białkiem, które może się stać składnikiem przeciwnowotworowej szczepionki stosowanej w leczeniu czerniaka.

Jae Won Cho z Korei Południowej opracował giętkie ogniwa termoelektryczna, które można nanosić na podłoże techniką sitodruku. Być może takie ogniwa, dzięki ciepłu ciała zasilą na przykład nasze zegarki.

Natomiast Nils Wilhelm Ygge ze Szwecji kupił duży balon, przymocował do niego stary aparat cyfrowy w styropianowym pudełku, napełnił balon wodorem, wypuścił - i uzyskał piękne zdjęcia naszej planety w wysokości 30 kilometrów.

Z kolei Szwajcar Marca Olivier Kirch zbudował latającego robota, który mierzy poziom metanu w atmosferze (ważnym źródłem tego gazu są krowy).

Jednak najdalej osunął się Thomas Glenn Myers z Wielkiej Brytanii, który dzięki badaniom nad soczewkowaniem grawitacyjnym odkrył dziewięć nowych układów planetarnych w kosmosie.

Z Bratysławy Paweł Wernicki

PAP - Nauka w Polsce 

pmw/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024