Nauka dla Społeczeństwa

25.04.2024
PL EN
02.11.2012 aktualizacja 02.11.2012

Mezenchymalne komórki macierzyste z pępowiny nową szansą terapeutyczną

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Pobierane tuż po porodzie mezenchymalne komórki macierzyste są szansą na leczenie w obszarach, gdzie medycyna napotyka największe trudności. Polscy naukowcy przeprowadzili już pierwsze pionierskie zabiegi z ich wykorzystaniem.

Zastosowano je w ośrodkach hematologicznych we Wrocławiu i w Katowicach w ciężkich przypadkach tzw. choroby „przeszczep przeciwko gospodarzowi”, po przeszczepieniu szpiku, w sytuacjach zagrożenia życia. Lekarze odnotowali wyraźnie pozytywne działanie tej terapii.

Komórki mezenchymalne są pobierane tuż po porodzie ze sznura pępowinowego, ze znajdującej się w nim tzw. galarety Whartona.

Jak poinformowała kierownik Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach prof. Sławomira Kyrcz- Krzemień, w przypadku choroby „przeszczep przeciwko gospodarzowi” , terapia ta może mieć zastosowanie w 10-15 proc. najcięższych przypadków, kiedy inne podawane leki nie przynoszą efektu. „Komórki te osłabiają limfocyty, które prowokują reakcję odrzucania, a wzmacniają te, które ją hamują. Mają więc działanie immunomodulujące” – wyjaśniła.

To jednak niejedyne potencjalne zastosowanie tych komórek.

„Piśmiennictwo światowe jest coraz bogatsze. Mają bardzo duże możliwości w różnych dziedzinach, były stosowane m.in. do gojenia ran, które trudno operować z powodu złych wartości u pacjentów, jak np. perforacja jelita. Po podaniu tych komórek jelito się zaczynało goić. Inny przypadek to krwawienie z jelita i z pęcherza moczowego - gdy nie można było mu zaradzić chirurgicznie ani zachowawczo, infuzja tych komórek doprowadzała do gojenia” – powiedział PAP nadzorujący transplantacje allogeniczne w katowickiej klinice dr hab. Mirosław Markiewicz.

„Plusy tej terapii są takie, że można podać taki preparat każdemu pacjentowi, są w przyjęciu obojętne w sensie reakcji ubocznych, a potencjał działania jest bardzo duży” – dodał.

Procedura pozyskania komórek mezenchymalnych jest pracochłonna, namnażanie po pobraniu trwa bowiem kilka tygodni. Koszt takiej terapii jest wysoki, jednak może ona zdecydować o przeżyciu chorego. Na obecnym etapie zgodę na zabiegi z wykorzystaniem tych komórek, ze względu na ich wciąż pionierski charakter, wydają komisje bioetyczne.

PAP - Nauka w Polsce

lun/ tot/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024