Australijscy specjaliści obawiają się nowej odmiany wirusa grypy, odpornej na lek przeciwwirusowy oseltamivir (Tamiflu) – informuje serwis „BBC News”.
Podczas dorocznego zjazdu Australasian Society for Infectious Diseases naukowcy z Melbourne ogłosili, że szczep H1N1pdm09 nie jest wrażliwy na oseltamivir. Na szczęście skuteczny jest drugi z dostępnych leków – zanamivir (Relenza).
Odporny szczep jest na razie rzadki (występuje u około 2 proc. Australijczyków ze „świńską grypą”), ale pojawia się coraz częściej, nie tylko – jak na początku - u pacjentów szpitali. Naukowcy twierdzą, że H1N1pdm09 jest "w lepszej formie" niż inne odporne na leki szczep wirusa H1N1, toteż można się spodziewać spowodowanych przez niego epidemii, a nawet pandemii, ponieważ dobrze przenosi się z człowieka na człowieka. W Wielkiej Brytanii odnotowano na razie 8 przypadków zachorowań wywołanych przez opornego na oseltamivir H1N1pdm09.
Wirus „świńskiej grypy” H1N1 w roku 2009 spowodował pandemię (zachorowania pojawiły się w wielu krajach na całym świecie). Zakażeniu uległa jedna piąta ludności świata, a zmarło 200 tys. osób. Następstwem tamtej pandemii jest częściowa odporność niektórych osób na H1 N1. Dostępna jest także szczepionka, chroniąca przed tym wirusem.
Szczególnie narażone na powikłania grypy są osoby starsze, przewlekle chore, niemowlęta i kobiety w ciąży. Leki przeciwwirusowe, takie jak Tamiflu łagodzą objawy infekcji – o ile nie spowodował jej odporny na lek szczep wirusa.(PAP)
pmw/ ula/
