Nauka dla Społeczeństwa

20.04.2024
PL EN
03.06.2013 aktualizacja 03.06.2013

Drobne nasiona palm - echo ludzkiej ingerencji w kształt puszczy

Zniknięcie z lasów tropikalnych Brazylii dużych, owocożernych ptaków sprawiło, że rosnące tam palmy produkowały w ostatnim wieku drobniejsze nasiona i gorzej się rozmnażały – czytamy w "Science".

Potwierdza się, że ludzkie działania mogą prowadzić do bardzo szybkich, ewolucyjnych zmian wśród dzikich populacji.

Niektóre działania człowieka, jak choćby wylesianie, pchają różne gatunki ku wymarciu około stu razy szybciej, niż naturalne procesy ewolucyjne – oceniają naukowcy. Niewiele było jednak dotąd badań świadczących o takich szybkich zmianach ewolucyjnych w ekosystemach, przy których „dłubią” ludzie. Rzadkich dowodów na istnienie takiego procesu dostarczają badacze brazylijskiego, deszczowego lasu - Mauro Galetti z Universidade Estadual Paulista w Sao Paulo i jego międzynarodowy zespół współpracowników.

Naukowcy ci skupili się na obszarze, który w XIX w. został podzielony na fragmenty, gdy ludzie wykarczowali drzewa, po czym utworzyli tam plantacje trzciny cukrowej i kawy. Nowe warunki i sąsiedztwo człowieka najwyraźniej nie odpowiadały tukanom, dużym bławatnikom i innym okazałym, grubodziobym ptakom, które wyniosły się w głąb dżungli. W tych częściach lasu, które zachowały naturalny charakter, łatwo je spotkać do dziś.

Dowodem na przyspieszone działanie ewolucji jest ponad 9 tys. nasion palmy euterpa jadalna (Euterpe edulis), zebranych w 22 różnych miejscach puszczy. Naukowcy zauważyli, że palmy rosnące w częściach dżungli zajętej przez plantacje – i opuszczonych przez wielkie ptaki, w porównaniu do palm z dzikiego lasu, produkują obecnie wyraźnie mniejsze nasiona. Ich wielkość jest dostosowana do dziobów ptaków, których nie zraziło sąsiedztwo człowieka, np. drozdów. Analizy genetyczne potwierdziły, że nasiona palm rosnących w sąsiedztwie plantacji skurczyły się w ciągu zaledwie stu lat od momentu pierwszych ingerencji ludzi w leśny krajobraz.

Jednocześnie okazało się, że palmy rosnące w dziewiczych fragmentach dżungli wciąż produkują wielkie nasiona, nadal poszukiwane przez tukany i inne duże gatunki.

Badania statystyczne, genetyczne oraz komputerowe modelowanie procesów związanych z ewolucją pozwoliły potwierdzić, że główną przyczyną zmniejszenia się średnicy nasion palmy jest brak dużych ptaków rozsiewających nasiona w niektórych częściach lasu. "Niestety, opisywane przez nas zjawisko dotyczy prawdopodobnie nie tylko izolowanych przypadków – zauważa Galetti. – Duże kręgowce są wypieranie z ich naturalnych środowisk szybko i na dużą skalę. Może to prowadzić do niespotykanych dotychczas zmian w trajektoriach ewolucji wielu tropikalnych gatunków".

Wyniki modelowania klimatycznego dla Ameryki Południowej każą się tam spodziewać ocieplenia i długich susz. Są to warunki bardzo niekorzystne dla nasion małych, stosunkowo podatnych na wysychanie, z których kiełkują słabsze i mniej żywotne siewki - tłumaczy Galetti. (PAP)

zan/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024