Nauka dla Społeczeństwa

18.04.2024
PL EN
13.06.2013 aktualizacja 13.06.2013

Ekspert BŚ: wyższe szkolnictwo zawodowe jest kluczowe dla Polski

Sektor szkolnictwa wyższego zorientowanego zawodowo jest kluczowy dla konkurencyjności Polski w nadchodzących dziesięcioleciach - ocenił w środę w na konferencji w Warszawie przedstawiciel Banku Światowego (BŚ) na Polskę i Kraje Bałtyckie Xavier Devictor.

Jak zauważył Devictor, w ostatnich dwóch dekadach Polska dokonała ogromnych postępów w transformacji gospodarczej, podniosła dochód swoich obywateli i poprawiła jakość życia. "Było to możliwe dzięki stosunkowo wysokiemu tempu wzrostu gospodarczego" - zaznaczył Devictor w trakcie konferencji "Jakość w kształceniu praktycznym na poziomie wyższym – europejskie przykłady i możliwości dla Polski", zorganizowanej przez BŚ i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Jak jednak dodał przedstawiciel BŚ, taktyka, która dotychczas zapewniała Polsce rozwój gospodarczy, raczej nie sprawdzi się w przyszłości. "Sektor szkolnictwa wyższego zorientowanego zawodowo to kluczowy element dla Polski i jej konkurencyjności w nadchodzących dziesięcioleciach" - uznał.

Devictor dodał, że jakość takiego kształcenia jest wyjątkowo ważna w środowisku globalnej konkurencji i że wiele krajów nie opiera już swojej konkurencyjności na taniej sile roboczej, a na dobrze wykwalifikowanych pracownikach.

"W takich okolicznościach sytuacja demograficzna Polski stanowi zarówno dodatkowe wyzwanie, jak i dodatkową szansę. Wyzwanie - gdyż w miarę jak coraz młodsze roczniki maturzystów stają się coraz mniej liczne, istnieje konieczność dostosowania [kształcenia - PAP] do potrzeb. Z drugiej strony, ważne są programy uczenia się przez całe życie. Musimy kłaść nacisk na jakość, zapewnić różnorodność kształcenia, aby w pełni odpowiadać na potrzeby rynku pracy" - mówił.

Minister nauki prof. Barbara Kudrycka dodała, że kształcenie o profilu praktycznym jest "kluczowym, pełnoprawnym podejściem do szkolnictwa wyższego, choć w Polsce jest to pogląd niekoniecznie popularny". "Niektórzy opiniotwórcy oburzeniem reagują na redukowanie, ich zdaniem, uczelni do roli zawodówek. Nie przyjmują do wiadomości, że szkolnictwo wyższe nie może dziś wyglądać tak samo jak dawniej. Dziś studiuje ok. 40 proc. maturzystów, a w 1989 r. było to tylko 10 proc." - podkreśliła.

Szefowa resortu nauki uznała, że próba zachowania akademickiej czystości całego szkolnictwa wyższego oznaczałaby "zignorowanie aspiracji i zainteresowań dużej części maturzystów, które nie zawsze są akademickie", a jednocześnie "szkodziłaby właściwie pojmowanej akademickości, którą można realizować wyłącznie w mniejszej skali".

"Wiele bardzo zaawansowanych krajów, takich jak Belgia, Niemcy, Austria, Finlandia, Szwajcaria czy Holandia, obok sektora akademickiego wypracowało bardzo silny sektor szkolnictwa wyższego zorientowanego zawodowo" - zauważył europejski ekspert w zakresie szkolnictwa wyższego, b. współpracownik Banku Światowego, OECD i Komisji Europejskiej Guy Haug. Dodał, że zwłaszcza w czasach kryzysu szkolnictwo wyższe zorientowane zawodowo zmniejsza liczbę bezrobotnych wśród młodzieży.

Jego zdaniem dobry system odzwierciedla różnorodność kwalifikacji potrzebnych na rynku pracy. Zauważył też, że w krajach, w których system akademicki jest monolityczny, na rynek pracy co roku trafia grupa młodych ludzi o identycznych kwalifikacjach. "Monolityczne systemy akademickie mogą prowadzić do bezrobocia wśród absolwentów uniwersytetów i braku dobrze wykwalifikowanych techników. To obecnie bardzo częste zjawisko w europejskich krajach. W Hiszpanii, skąd pochodzę, widać je bardzo wyraźnie" - podkreślił.

PAP - Nauka w Polsce

zan/ agt/ mag/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024