Nauka dla Społeczeństwa

18.04.2024
PL EN
21.01.2014 aktualizacja 21.01.2014

Naukowcy rozpoznali trzy główne czynniki ryzyka otyłości u dzieci

Niedostateczna ilość snu, nadwaga lub otyłość rodziców oraz narzucane przez nich ograniczenia żywieniowe to trzy najważniejsze czynniki ryzyka nadwagi i otyłości u przedszkolaków – uważają naukowcy z USA.

Wyniki swojej analizy opublikowali w piśmie „Childhood obesity”.

Jak przypominają w swoim artykule, na rozwój otyłości wpływa wiele różnorodnych czynników, a określenie tych najważniejszych może odegrać istotną rolę w powstrzymaniu epidemii otyłości wśród najmłodszych.

Naukowcy z University of Illinois przeanalizowali szczegółowe dane zebrane dla 329 par rodziców-dziecko w ramach wieloletniego studium pt. STRONG Kids. Podczas wizyt domowych mierzono wzrost i masę ciała maluchów, a także pozyskano informacje na temat 22 czynników ryzyka nadwagi i otyłości u dzieci, które były wymienianie we wcześniejszych doniesieniach.

Analiza statystyczna pomogła zidentyfikować trzy najważniejsze z nich. Były to: niedostateczna ilość snu, duży wskaźnik masy ciała (BMI) rodzica wskazujący na nadwagę lub otyłość oraz restrykcyjne ograniczanie dziecku dostępu do pewnych produktów w celu kontroli jego masy ciała. Dzieci, które spały do 8 godzin na dobę były nieco ponad dwa razy bardziej (2,2 razy) zagrożone nadwagą/otyłością w przyszłości.

Z kolei te, których rodzic miał wysoki wskaźnik BMI lub – co może wydawać się paradoksalne - stosował restrykcje dietetyczne wobec dziecka były na nią narażone blisko dwukrotnie bardziej – odpowiednio 1,9 oraz 1,75 razy.

Jak komentuje współautor pracy Brent McBride, wyniki te pozwalają ocenić na czym należy się koncentrować w profilaktyce otyłości u dzieci lub w ich odchudzaniu. Pocieszające jest to, że czynniki te można modyfikować.

Naukowcy tłumaczą, że drastyczne ograniczanie dzieciom dostępu do niektórych niezdrowych i tuczących pokarmów może spowodować, że będą ich pragnęły bardziej i będą się nimi zajadać przy każdej nadarzającej się okazji poza domem.

Nie powinno się stosować jedzenia w ramach pocieszania dziecka - gdy się zrani, jest smutne czy rozczarowane.

Dobrze jest natomiast gromadzić w domu rozmaite zdrowe przekąski w postaci owoców i warzyw.

Współautorka badań Dipti A. Dev przypomina, że preferencje pokarmowe rodziców są przekazywane dzieciom i utrwalają się właśnie w wieku przedszkolnym.

“Podobnie, jeśli prowadzisz siedzący tryb życia możesz przekazać dziecku nawyk oglądania telewizji i grania na komputerze zamiast w gry ruchowe czy zabawy w parku” – podkreśla badaczka. (PAP)

jjj/ krf/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024