Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
27.10.2014 aktualizacja 27.10.2014

Furtka do mózgu

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Specjaliści z Francji po raz pierwszy otworzyli, a następnie zamknęli barierę krew-mózgu u człowieka. W ten sposób można dostarczać do mózgu leki – informuje „New Scientist”.

Bariera krew-mózg (blood-brain barrier - BBB) to warstwa komórek otaczająca naczynia krwionośne w mózgu. Chroni wrażliwą tkankę nerwową przed obecnymi we krwi toksynami, ale także utrudnia leczenie chorób neurologicznych, ponieważ nie przepuszcza leków.

Możliwość otwierania bariery krew – mózg dla leków pozwoliłaby skuteczniej pomóc na przykład osobom z Alzheimerem czy rakiem mózgu. Wcześniej kilka zespołów naukowców zdołało tego dokonać u zwierząt.

Teraz Michael Canney i jego współpracownicy z medycznego start-upu CarThera w Paryżu otworzyli i zamknęli barierę, wykorzystując ultradźwiękowy implant wszczepiony do mózgu oraz zastrzyk mikroskopijnych pęcherzyków powietrza. Pod wpływem ultradźwięków obecne we krwi pęcherzyki zaczynają wibrować, rozpychając komórki bariery.

Canney wspólnie z chirurgiem Alexandre Carpentierem ze szpitala Pitié-Salpêtrière w Paryżu przetestował technikę na pacjentach z nawrotem glejaka – najbardziej agresywnej odmiany raka mózgu.

Leczenie tego nowotworu polega na chirurgicznym usuwaniu guza, a następnie podawaniu leków niszczących ocalałe komórki raka – na przykład karboplatyny. Nowotwory sprawiają, że bariera krew-mózg zaczyna „przeciekać”, co pozwala przeniknąć do mózgu niewielkiej ilości leku; zwiększona przenikalność powinna umożliwić skuteczniejsze leczenie.

Badania przeprowadzono na czterech pacjentach, którym ultradźwiękowe przetworniki wprowadzono do mózgu poprzez otwory w czaszkach, wykonane wcześniej w związku z operacją usunięcia guza. Po wstrzyknięciu pęcherzyków przetwornik włączano na dwie minuty. Działaniu impulsów ultradźwiękowych o małym natężeniu poddawany był obszar mózgu o wymiarach 10 na 4 milimetry.

Canney ocenia, że naczynia w tej części mózgu stawały się bardziej przepuszczalne przez około 6 godzin. W tym oknie czasowym każdy z pacjentów otrzymywał normalną chemioterapię.

Od lipca u każdego z czterech pacjentów zabieg powtarzano raz w miesiącu. Efekty terapii będzie można ocenić za kilka miesięcy.

Badania metodą rezonansu magnetycznego (MRI) wykazały, że chemiczny marker wstrzyknięty wraz z mikropęcherzykami przekroczył barierę krew-mózg.

„Mamy nadzieję, że to samo dzieje się z chemioterapeutykami” – powiedział w ubiegłym tygodniu Canney, prezentując wyniki swoich badań podczas sympozjum Focused Ultrasound w North Bethesda (stan Maryland).

Możliwe, że „doszczelnianie” mózgu ma dodatkowe zalety. Zwierzęce modele choroby Alzheimera sugerują, że samo tylko otwarcie bariery – bez podawania leków – prowadzi do zmniejszenia ilości białkowych złogów związanych z chorobą. Być może to zasługa układu odpornościowego, który jest wówczas w stanie je niszczyć.

Canney ma nadzieję, że podobna odpowiedź immunologiczna mogłaby pomóc w zwalczaniu komórek rakowych. (PAP)

pmw/ krf/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024