Nauka dla Społeczeństwa

20.04.2024
PL EN
26.11.2014 aktualizacja 26.11.2014

Nowe badania tajemniczego obłoku w centrum Drogi Mlecznej

Zdjęcie centrum Drogi Mlecznej w bardzo dużej rozdzielczości wykonane za pomocą teleskopu VLT. Obłoki G1 oraz G2 oznaczono kolorami niebieskim i czerwonym. Krzyżyk wskazuje pozycję czarnej dziury, oznaczono także orbitę obłoków oraz najlepiej poznaną orbitę jednej z gwiazd. Źródło: MPE. Zdjęcie centrum Drogi Mlecznej w bardzo dużej rozdzielczości wykonane za pomocą teleskopu VLT. Obłoki G1 oraz G2 oznaczono kolorami niebieskim i czerwonym. Krzyżyk wskazuje pozycję czarnej dziury, oznaczono także orbitę obłoków oraz najlepiej poznaną orbitę jednej z gwiazd. Źródło: MPE.

Naukowcy z niemieckiego Instytutu Maksa Plancka ds. Fizyki Pozaziemskiej zaprezentowali najnowsze wyniki analiz obserwacji obłoku gazu oznaczonego jako G2, który znajduje się blisko supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej.

Okazuje się, że być może obłok jest fragmentem większego strumienia gazu.

Obłok gazowy G2 został odkryty w 2011 roku przez Stefana Gillessena i jego zespół z niemieckiego instytutu. Chmura gazu znajduje się na bardzo wydłużonej orbicie wokół czarnej dziury w centrum naszej Galaktyki.

Obserwacje wykonane w 2013 roku pokazały, że część obłoku G2 minęła już punkt orbity najbliższy czarnej dziurze, w odległości 20 lat świetlnych od czarnej dziury. Dane w podczerwieni, zebrane teleskopem VLT w Obserwatorium Paranal w Chile, wskazują na zmianę kształtu i rozrywanie obłoku poprzez siły pływowe.

Najnowsze analizy danych dodały niespodziewany element do aktualnego obrazu obłoku. „Już dziesięć lat temu w centralnym obszarze Drogi Mlecznej obserwowano inny obłok gazu, nazwany G1. Zbadaliśmy związek pomiędzy obiektami G1 oraz G2 i odkryliśmy duże podobieństwo obu orbit” - wyjaśnił Gillessen.

Słaby obiekt G1 jest widoczny w danych zbieranych od 2004 do 2008 roku. Na ich podstawie udało się obliczyć orbitę obłoku. Obiekt przeszedł perycentrum (czyli punkt orbity najbliższy czarnej dziurze) w 2001 roku. Sugeruje to, że G1 poprzedza G2 o trzynaście lat. Przewidywania modelu opracowanego przy założeniu, że oba obłoki wchodzą w skład tego samego, większego strumienia gazu, pasuje dobrze do orbit obu obłoków.

Być może źródłem gazu w tym strumieniu jest wiatr gwiazdowy jednej z masywnych gwiazd, która mogła zostać wyrzucona około 100 lat temu z miejsca bliskiego apocentrum (czyli najdalszemu punktowi) orbity obłoku G2. Alternatywną hipotezą, ale niezbyt pasującą do danych, jest duża gwiazda otoczona przez rozległą otoczkę gazową. (PAP)

cza/ mrt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024