Zakaz stosowania diklofenaku ocalił indyjskie sępy

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Zakaz stosowania przeciwzapalnego diklofenaku w leczeniu zwierząt sprawił, że żywiące się padliną indyjskie sępy mają się lepiej - informuje „New Scientist”.

W porównaniu z latami 90. XX wieku populacja sępów w Indiach zmniejszyła się o ponad 99 proc. W roku 2004 naukowcy znaleźli związek pomiędzy tym masowym wymieraniem a niewydolnością nerek spowodowaną przez żerowanie na ciałach zwierząt leczonych diklofenakiem. Pod presją ekologów w roku 2006 indyjski rząd zakazał stosowania diklofenaku do celów weterynaryjnych.

W latach 2005 -2009 dr Rhys Green i jego współpracownicy z University of Cambridge poszukiwali diklofenaku w ponad 6000 próbek wątroby pobranych z ciał zwierząt hodowlanych, które padły w Indiach. W objętym badaniami okresie częstość występowania diklofenaku w ciałach zwierząt spadła o połowę, natomiast występowanie nieszkodliwego dla sępów meloksykamu wzrosło się o 44 proc. Ponadto miejsca, w których obecność diklofenaku spadła najbardziej pokrywały się z tymi, w których szczególnie zwiększyło się zużycie meloksykamu.

Inne badania Greena wykazały również, że spadek populacji sępów zwolnił lub został zahamowany w niektórych częściach subkontynentu indyjskiego pomiędzy rokiem 2007 a 2011. Naukowiec ostrzega jednak, że liczebność dzikich populacji nadal utrzymuje się na niebezpiecznie niskim poziomie.

Diklofenak przeznaczony dla ludzi nadal sprzedawany jest w dużych flakonach, które nie są potrzebne pacjentom, natomiast wygodne dla weterynarzy, którzy kupują je i stosują nielegalnie. Meloksykam jest droższy od diklofenaku.

Pomimo toksyczności diklofenaku dla sępów i innych ptaków oraz zakazu jego stosowania w Indiach został on ostatnio dopuszczony do stosowania w Hiszpanii i Włoszech. Także inne leki przeciwzapalne – potencjalnie śmiertelnie groźne dla sępów – nadal są stosowane w Europie. Opublikowane w tym miesiącu wynik i badań pozwoliły zidentyfikować jeden z tych leków – fluniksynę- jako potencjalną przyczynę śmierci hiszpańskiego sępa płowego.

Współautor badań, Mark Taggart z Environmental Research Institute w Thurso (Wielka Brytania) uważa, że istnieje pilna potrzeba przetestowania bezpieczeństwa leków w rodzaju fluniksyny w przypadku europejskich sępów. Potrzebne są również terenowe badania zawartości tych leków w ciałach zwierząt trafiających na hiszpańskie wysypiska – na razie brak danych na ten temat.(PAP)

pmw/ krf/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Teleskop Webba zarejestrował najodleglejsze połączenie czarnych dziur

  • Fot. Adobe Stock

    WHO: 10 tys. zgonów dziennie w europejskim regionie WHO powodują choroby układu krążenia

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera