Naukowcy badają jakość i przejrzystość wody w jeziorze Śniardwy

PAP © 2012 / Artur Reszko
PAP © 2012 / Artur Reszko

Jakość i przejrzystość wód oraz możliwość wystąpienia zagrożenia eutrofizacyjnego, czyli zarastania jeziora Śniardwy zwanego Mazurskim Morzem badają naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego.

Badania, która zakończą się we wrześniu, wskażą zagrożenia ekologiczne największego polskiego jeziora będącego strategicznym rezerwuarem wody pitnej dla mieszkańców Warszawy i województwa mazowieckiego.

Jak poinformował PAP kierujący badaniami prof. Ryszard Chróst z Zakładu Ekologii Mikrooganizmów Uniwersytetu Warszawskiego badana będzie przezroczystość oraz jakość wody w kolumnie od powierzchni do dna jeziora. Chodzi o określenie temperatury wody, zawartości rozpuszczonego tlenu, przewodnictwa elektrochemicznego, zawiesin, odczynu pH i substancji organicznych na różnych głębokościach w jeziorze.

W pobranych z jeziora próbkach wody określone zostanie stężenie związków azotu i fosforu, zawartość chlorofilu, koncentracja rozpuszczonego w wodzie węgla organicznego, obecność, cyjanobakterii czyli sinic, w tym takich, które wywołują toksyczne zakwity wód. Określona zostanie także ogólna ilość bakterii.

Woda do badań pobrana zostanie ze wszystkich jezior bezpośrednio odprowadzających wody do Śniardw, czyli z jezior: Mikołajskiego, Łuknajno, Tuchlin, Tyrkło, Seksty, Warnołty oraz z 10 miejsc na jeziorze Śniardwy.

Wyniki badań, które są wykonywane na zlecenie Lokalnej Grupy Działania Mazurskie Morze, pozwolą określić stan eutrofizacji (procesów użyźniania wody doprowadzających do zarastania i powolnego zamierania) akwenu oraz źródeł zanieczyszczeń eutrofizacyjnych Jeziora Śniardwy. Z rezultatami badań zapoznani zostaną mieszkańcy miejscowości nad Śniardwami. Poznają je także przedstawiciele spółek rybackich.

Jezioro Śniardwy mające powierzchnię 11,4 tys. ha leży na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Jest stosunkowo płytkie, bo średnia głębokość wynosi ok. 6,4 m, ale znaczna część akwenu nie przekracza 2-3 metrów. Gdy na Śniardwach silnie wieje, to woda gwałtownie zaczyna falować, a dzięki temu mocno się natlenia i to sprawia, że jezioro samo się oczyszcza. Jednak samoczynne oczyszczanie może być zakłócone poprzez zanieczyszczone dopływy z jezior południowej części kompleksu Wielkich Jezior Mazurskich.

Jak podał prof. Ryszard Chróst, Śniardwy stanowią zbiornik wody pitnej dla Polski centralnej, który poprzez Zalew Zegrzyński zasila w wodę pitną mieszkańców aglomeracji warszawskiej. "Tak więc oddalone o prawie 200 km największe polskie jezioro decyduje pośrednio o ilości i jakości wody pitnej dla mieszkańców Warszawy i Mazowsza"- wyjaśnił prof. Chróst.

PAP - Nauka w Polsce

ali/ hes/  bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Łoś. Fot. Patryk Sacharewicz, mat. prasowe

    Od badylarza do łopatacza – zbadano zmiany wielkości poroża łosi w okresie bez polowań

  • Adobe Stock, trójwymiarowy model ubikwityny, przyłączającej się do białek w procesie ubikwitynacji

    Powstała DEGRONOPEDIA - baza oraz serwer do przewidywania degronów - białkowych “znaczników zniszczenia”

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera