Wietrzejący, zaśmiecający planetę plastik może stwarzać nieprzewidywane dotąd zagrożenia. Aby zmniejszyć ilość niebezpiecznych śmieci potrzebne są jednak obszerne zmiany związane ze stylem życia i kulturą - twierdzą eksperci.
Słyszycie słowo „ewolucja” i od razu przed oczami macie Karola Darwina? Wszyscy wpadamy w koleinę myślenia. Uwolnijcie się od niej i idźcie na wystawę „Rośliny i zwierzęta” w warszawskim Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Zobaczcie jak gromadziła się wiedza.
Wirusa grypy z 1918 r. udało się zrekonstruować. Co więcej, stworzono jego wersję „słabszą” i „groźniejszą”. Stało się to w amerykańskim laboratorium. Kiedy wyniki prac opublikowano w „Science” w 2005 r., w środowisku naukowym zawrzało. Bo co, jeśli „przepis” na rekonstrukcję wirusa wpadnie w niepowołane ręce?
Na tysiące kawałków pękło okno statku kosmicznego, który wylądował na Księżycu w 1969 r. wraz z dwoma astronautami. Doszło do tego na szczęście w czasie testów na Ziemi, dlatego nikt nie zginął - o tym i innych wydarzeniach programu kosmicznego opowiadają inżynierowie w produkcji National Geographic.
Tylko na powierzchni Księżyca znajduje się około 100 ton różnego rodzaju przedmiotów, które trafiły tam z Ziemi. Ale dziesiątki innych niedziałających już urządzeń są też na Marsie, Wenus, a nawet asteroidach. Czy traktować je jak śmieci, czy może raczej dziedzictwo ludzkości, o które należy dbać?
Spojrzałam na miniaturkę kobiety siedzącej na czubku igły od strzykawki. Rzeczywistość, w której obecnie żyjemy, nasunęła mi tylko jedno skojarzenie – szczepionka! Okazało się, że chodzi o botoks. Zobaczcie wirtualną wystawę – „Ryzosfera: Wielka Sieć Małych Światów”.
Intrygująca historia na temat bohatera - naukowca, przedstawiona na przykład w filmie dokumentalnym czy w artykule, to dopiero pierwszy krok w popularyzacji nauki. Nie może przecież zagubić się to, co najważniejsze - przedmiot jego pracy.
Chcę Was namówić do zobaczenia wystawy „Rhizopolis” – w Narodowej Galerii Sztuki „Zachęta”. Widział ją też leśnik, prof. Kazimierz Rykowski - który uważa, że zbliżenie do przyrody i przywrócenie poczucia tożsamości będzie kolejną fazą rozwoju człowieka i cywilizacyjnego postępu: „To jest ruch ku przyszłości – w kierunku utrzymania trwałości życia. Może krok w erę post-antropocenu?”.
Na szczęście to atak naukowy i w pełni pokojowy. Ingenuity - pierwszy latający pojazd wysłany na inną planetę - odnosi sukcesy na miarę wyczynu braci Wright.