Biolodzy z Uniwersytetu w Białymstoku szukają chętnych do badań psychologicznych dotyczących wpływu kwietnych łąk na poziom stresu u mieszkańców miast. Część badań odbędzie się na miejscu w terenie, a część – online.
W ciągu ubiegłego roku stopniowo zmieniły się strategie radzenia sobie ze stresem związanym z pandemią. Od czerwca strategia zadaniowa (robię, co mogę, aby uchronić się przed koronawirusem) zaczęła nieco tracić na popularności. A zyskiwać zaczęły strategia depresyjna (siedzę cały dzień w piżamie) i zaprzeczania (nie stosuję się do zaleceń) - wynika z badań polskich psycholożek.
Pod wpływem stresu ludzie nie są w stanie sprawnie korzystać z informacji zapisanych w pamięci do efektywnego planowania działań – wynika z badania zamieszczonego na łamach czasopisma „Current Biology”.
Kobiety narażone w ciąży na silne stresy mogą urodzić dziecko, które będzie aż dziesięciokrotnie bardziej narażone na zaburzenia osobowości przed ukończeniem trzydziestki – wynika z badań opublikowanych przez „British Journal of Psychiatry”.
Głaskanie, bawienie się i wchodzenie w inne interakcje ze zwierzętami domowymi – kotami i psami – pomaga obniżyć poziom stresu - czytamy na łamach czasopisma „AERA Open”.
Długoterminowy poziom stresu u czworonogów odzwierciedla poziom stresu u ich właścicieli. Wskazują na to pomiary kortyzolu (hormonu stresu) w organizmie – czytamy na łamach „Scientific Reports”.
Osoby z nadciśnieniem, które mają silnie stresującą pracę i kłopoty ze snem, są znacznie bardziej zagrożone śmiercią z przyczyn sercowo-naczyniowych. Powinny m.in. uważać na zbyt wczesne wybudzanie się oraz pracę o dużej odpowiedzialności i niewielkim wpływie na wyniki.
Drapanie może sygnalizować wysoki poziom stresu i zmniejszać ryzyko ataku ze strony innych osobników – wynika z badania przeprowadzonego na makakach i opublikowanego w „Scientific Reports”.
U potomstwa kobiet doświadczających w czasie ciąży wysokiego poziomu stresu występuje dwa razy większe prawdopodobieństwo rozwoju nadpobudliwości i zaburzeń zachowania – czytamy na łamach „Biological Psychiatry”.
Występujące w glebie bakterie Mycobacterium vaccae nie tylko sprawiają, że myszy lepiej radzą sobie ze stresem, ale także zmniejszają ryzyko wrzodziejącego zapalenia jelita grubego - informują naukowcy na łamach pisma "Proceedings of the National Academy of Sciences".