Naukowcy z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży (Podlaskie) odłowili w środę wilczycę, która od kilku tygodni pojawiała się w tej miejscowości. Zrobiono to, bo z badań wynika, że wilczyca np. atakowała psy. Władze gminy prosiły wcześniej mieszkańców o zapewnianie bezpieczeństwa psom.
Martwy wilk znaleziony w ostatnim czasie koło Sejn (Podlaskie) nie padł ofiarą kłusowników, na jego ciele nie znaleziono śladów, które wskazywałyby na użycie broni - wykazała sekcja przeprowadzona w poniedziałek w Instytucie Badania Ssaków PAN w Białowieży.
Naukowcy z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży będą ustalać przyczynę śmierci wilka znalezionego na początku grudnia w miejscowości Półkoty koło Sejn (Podlaskie).
Jak borsuki reagują na obecność wilków? Z badań na terenie Puszczy Białowieskiej wynika, że na terenach, gdzie często pojawiają się wilki, borsuki rzadziej korzystają z nor. Za to obecność ludzi niemal w ogóle nie robi na nich wrażenia.
Do udomowienia wilka nie doszło 30 tys. lat temu, ale zdecydowanie później - zapewne kilkanaście tysięcy lat temu. Wśród obozowisk z tak wczesnego okresu naukowcy nie natknęli się na kości obgryzione przez czworonogi. To jednoznaczny dowód, że psy nie żyły wówczas z ludźmi - twierdzą.
Naukowcy odkryli, że w lasach gospodarczych wilki pozostawiają znakowania najczęściej na skrzyżowaniach dróg i w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Dzięki temu drapieżniki z położonych obok siebie terytoriów mogą szybko ustalić, czy dany teren jest użytkowany przez sąsiadów, a poprzez to uniknąć bezpośrednich konfliktów.
W ostatnich dwudziestu latach obserwowany jest w Europie powrót wilków, które pojawiły się nawet w państwach, gdzie nie widziano ich od kilkuset lat. Proces ten może mieć związek ze zmianą polityki państwa wobec wilków w Polsce pod koniec lat 90. XX w. - sugerują naukowcy z IFiS PAN.
Mieszkańcy Europy żyjący w epoce lodowcowej - ok. 30 tys. lat temu - jadali mięso wilków. Dowody takiej praktyki odkryli w Czechach polscy archeozoolodzy. Do tej pory dominował pogląd, że m.in. ze względu na smak mięsa, z drapieżników tych pozyskiwano głównie skóry.
Co roku na polskich drogach ginie ponad 60 wilków i kilka rysi. Dzięki danym z obroży telemetrycznych naukowcy wskazują odcinki dróg najbardziej niebezpieczne dla zwierząt, a zarządcy dróg wiedzą, gdzie instalować znaki ostrzegawcze i wprowadzać ograniczenia prędkości.
Im politykowi bliżej do myślistwa, tym gorsze jego nastawienie do wilków. Wskazują na to analizy wypowiedzi parlamentarzystów zawarte w sejmowych stenogramach.